po cywilnemu
  • Szyk oznaczenia numerowego i nazwy jednostki organizacyjnej
    7.06.2016
    7.06.2016
    Czy prawidłowe oznaczenie nazwy wydziału sądu, w którym są różne wydziały (cywilne, karne, rodzinne, gospodarcze) to IX Wydział Gospodarczy czy Wydział IX Gospodarczy? Jak zmieni się odpowiedź na pytanie, jeśli w sądzie będą wyłącznie wydziały gospodarcze?
    Czy w przypadku konstruowania nazw wydziałów obowiązuje taka sama zasada jak przy oznaczeniu królów np. Jan III Sobieski (bo Sobieski był trzecim królem Janem) ale nie III Jan Sobieski (bo nie było trzech Janów Sobieskich)?
  • Gdzie podmiot, gdzie dopełnienie?
    17.03.2020
    17.03.2020
    Szanowni Państwo,
    chciałabym zapytać, czy stwierdzenie kwestie te regulują odrębne przepisy jest poprawne językowo? Czy nie powinno, dla jasności wywodu, być napisane kwestie te są regulowane przez odrębne przepisy? Czy akurat w tym przypadku można założyć, że odbiorca wie, iż tylko przepisy mają moc regulującą, więc zastosowanie strony czynnej i najpierw dopełnienia, później podmiotu, nie przeszkadza w zrozumieniu treści?
    Byłabym bardzo wdzięczna za odpowiedź.
    Z wyrazami szacunku
    NW
  • Jazyd czy jazyda?

    24.04.2017
    24.04.2017

    Jazydzi to przedstawiciele wyznawanej głównie przez irackich Kurdów religii łączącej elementy islamu, chrześcijaństwa i innych wierzeń. Jak w liczbie pojedynczej powinna brzmieć nazwa wyznawcy tego kultu: jazyd czy jazyda?

  • Pani Suchy czy pani Sucha?
    4.12.2016
    4.12.2016
    Chciałabym zapytać się o odmianę mojego nazwiska – Suchy. Czy też może powinnam nosić nazwisko Sucha? Kiedyś ktoś powiedział mi, że nazwiska jako przymiotniki, w dodatku nacechowane negatywnie, się nie odmieniają – czy to prawda? Nie ukrywam, ze zawsze zastanawiam się, jak będzie brzmieć poprawna forma np. w zaproszeniu: dla państwa Suchy czy dla państwa Suchów.

    Z góry dziękuję za odpowiedź.
  • Zgromadzenie Małych Braci
    5.04.2002
    5.04.2002
    Szanowni Profesorowie,
    Przy tłumaczeniu autobiografii Carlo Caretto, „Zakochany w Bogu”, borykam się z pewną trudnością natury terminologicznej. Rozwiązałem ją samodzielnie, lecz zwracam się do Was, jako ekspertów w języku polskim, o przypieczętowanie Waszym autorytetem mych rozwiązań bądź też ich zakwestionowanie. Ostateczny wybór uzależniam od Waszego stanowiska. Moją i Waszą wypowiedź zamierzam umieścić we wstępie książki.

    Zgromadzenie Małych Braci, powstałe w roku 1933 z duchowej inspiracji Karola de Foucald, zatwierdzone przez Stolicę Apostolską w 1967, w Polsce istnieje od roku 1977. I dość wiele jest u nas publikacji na ich temat (mam przed sobą na biurku 10 książek), lecz jeszcze więcej terminologicznego bałaganu.
    W oficjalnym „Leksykonie Zakonów w Polsce”, wydanym przez KAI, są oni objęci terminem zgromadzenie, tak jak wszystkie inne zgromadzenia, jednakże już w ich konstytucji, jak i w wielu innych polskich tekstach gromadzą się pod słowem Fraternité, zachowanym we francuskiej formie graficznej, np. „Rozprzestrzenianie Fraternité na całym świecie…” lub „Zwierzęta miały swoje miejsce we Fraternité…”. Ci zakonnicy zdecydowanie różnią się od wszystkich innych występujących w „Leksykonie”, mieszkają bowiem nie w klasztorach, ale po dwóch, trzech w blokach, pracują w fabrykach, w sklepach, ubierają się po cywilnemu, dlatego uzasadnione wydaje się to terminologiczne wyodrębnienie.
    Fraternité dosłownie znaczy 'braterstwo' i najlepszym polskim odpowiednikiem byłoby, moim zdaniem, wyciągnięte z lamusa słowo fraternia ('braterski stosunek, zbratanie, przyjaźń' – według słownika Doroszewskiego). Jestem bardzo wyczulony na ekspansję obcych wyrazów do polszczyzny, jednakże obecnie to przede wszystkim kupieckie words nas po chamsku atakują, zaśmiecają media, dlatego wobec eleganckiej francuszczyzny, sromotnie wypartej znad Wisły, byłbym tolerancyjny, a nawet przyjazny. Zwłaszcza, że to zgromadzenie jest jakoś szczególnie związanie nie tyle z samą Francją, co z językiem francuskim, traktowanym jako język misyjny wśród krajów arabskich. Przyjmuję zatem do mojego tłumaczenia termin Fraternité (zawsze z dużej litery), w znaczeniu Zgromadzenia Małych Braci (lub Sióstr).
    A jak nazywać poszczególne wspólnoty? Prócz neutralnego słowa wspólnota, używane są dwa inne, francuskie i jego dosłowne tłumaczenie: fraternité i braterstwo. „Kroniki poszczególnych fraternité, chociaż…”, „Żadnemu Braterstwu [całkowicie nieuzasadniona duża litera – mój przypis] nie wolno…”. I tu się całkowicie nie zgadzam z tłumaczami, którzy mnie poprzedzili. Braterstwo w znaczeniu jakiejś konkretnej wspólnoty jest dość niezręczne, a fraternité trochę dziwaczne i aż się prosi, aby je spolszczyć na fraternię, co też czynię w mym przekładzie. Zdumiewające jest niezwykle częste traktowanie z dużej litery braterstwa czy fraternité, co niewątpliwie bierze swe źródło z oryginalnych tekstów. Mój Carlo Caretto pisze: „Questa Fraternità di Spello dovrebbe…”, ale przecież nie napiszę w tłumaczeniu: „Ta Fraternia (czy Wspólnota) ze Spello powinna…”, a tylko: „Ta fraternia (czy wspólnota) ze Spello…”. Nie znajduję żadnego uzasadnienia, aby w języku polskim zastosować dużą literę (we włoskim również).
    Natomiast już nie tylko zdumiewają mnie, lecz wręcz gorszą bardzo nagminne w wielu publikacjach zdania, jak na przykład: „Żaden Mały Brat nie powinien…” czy „Idąc ulicą spotkałem dwie Małe Siostry, które…”. Mały brat jest tu użyty w znaczeniu pospolitym, jak franciszkanin, czy jezuita i zgodnie z regułami powinien być mały, tym bardziej, że podstawową zasadą duchowości małych braci (tu mógłbym już chyba napisać Małych Braci, w znaczeniu Zgromadzenia, Fraternité, co kładzie nieco inny akcent) jest życie w ukryciu, na wzór Jezusa z Nazaretu. I faktycznie, w życiu, w bloku mieszkalnym czy w zakładzie pracy, sąsiedzi, koledzy często nawet nie wiedzą, że rozmawiają z małym bratem, z prawdziwym zakonnikiem. Czemuż więc chcą się wyróżnić w piśmie?

  • Polszczyzna aktów prawnych
    26.03.2001
    26.03.2001
    Czytając ustawy, rozporządzenia ministrów i inne przepisy, nabieram przekonania, że nikt ich nie sprawdza pod kątem poprawności językowej. Myślę, że inicjatywa Rady Języka Polskiego zmierzająca do uporządkowania tego problemu byłaby bardzo cenna. Tysiące osób codziennie zagląda do różnych aktów prawnych. Z pewnościa język, jakim są pisane, odciska swoje piętno na codziennych obyczajach językowych nie tylko prawników, dziennikarzy, ale także – za ich pośrednictwem – ogółu społeczeństwa, powinien zatem być wzorem. Czy istnieje funkcja sekretarzy sejmowych czuwających nad ostateczną formą zapisanego prawa? Podejrzewam, że niestety nie. Jestem przekonana, ze Rada może zaproponować jakieś skuteczne rozwiązanie tego problemu.
    Proszę o rozstrzygnięcie sprzeczności zapisanej w Nowym slowniku poprawnej polszczyzny: Hasło art.: „Decyzję podjęto na podstawie art. 20 [bez kropki] kodeksu cywilnego.” Hasło par.: „Został skazany na podstawie art. 148. [kropka], par. 2 [bez kropki] kodeksu karnego”. Będę niezwykle wdzięczna za jednoznaczną opinię dotycząca stawiania lub niestawiania kropek po takich zapisach. (…)
    Czy powinno się stosować przecinki w zapisie art. 20 §10 ust. 7 pkt 2 (…)?
    Jest umowa kupna, umowa sprzedaży. Czy określenie umowy zwiazanej ze zleceniem to umowa zlecenia czy umowa-zlecenie?
    Z niecierpliwością czekam na rozstrzygnięcie moich wątpliwości i zaręczam, że dzielę je z co najmniej kilkoma tysiącami osób. Bardzo proszę o odpowiedź. Przesyłam ukłony
    Agnieszka Balcerak
  • przypis
    20.10.2009
    20.10.2009
    Interesuje mnie, w jaki sposób mógłbym poprawnie zbudować przypis tudzież notkę bibliograficzną z książki, którą jest kodeks? Podaję poniżej niezbędne dane odnośnie owej książki:
    Kodeks Cywilny. Przepisy wprowadzające. Skorowidz. Stan na dzień 1 września 2009 r. (są to wszystkie „składniki” strony tytułowej książki, poza nazwą wydawnictwa).
    Rafał Idzik (opracowanie redakcyjne).
    ParkPrawo (wydawnictwo).
    Warszawa – Bielsko-Biała 2009 (miejsce i rok wydania).

    Z góry dziękuję za pomoc.
    Pozdrawiam.
  • Zapis imion papieża w tekście naukowym

    15.11.2020
    15.11.2020

    Szanowni Państwo,

    uprzejmie proszę o opinię, jaki zapis imion papieża w tekście naukowym będzie najlepszy – z ukośnikiem, półpauzą, ze spacjami, bez nich, a może jeszcze inny?


    „Joseph Ratzinger/Benedykt XVI”

    „Joseph Ratzinger / Benedykt XVI”

    „Joseph Ratzinger–Benedykt XVI”

    czy też "Joseph Ratzinger – Benedykt XVI”


    Czy w tym przypadku zapis to jedynie kwestia przyjętej konwencji?


    Z serdecznością

    Czytelnik Poradni

  • Jak się nazywam?
    16.03.2001
    16.03.2001
    Czy wersja żeńska mojego nazwiska to Szponarowa czy Szponarka? Mój Ojciec nie wie, jak poprawnie mówić o Mamie, i jak wtedy będzie brzmiało moje nazwisko jako córki?
    Arlena Szponar
  • kawmistrz
    29.06.2020
    29.06.2020
    Witam
    Proszę o odpowiedź dotyczącą słowa znalezionego w archiwach kościelnych a dotyczących zawodu wykonywanego przez mieszkańca wioski osadników olęderskich. tekst brzmi:
    We wsiach olęderskich kawę palono w domu w specjalnie do tego przystosowanych piecykach. Ziarna kawy kupowano prawdopodobnie u dostawców lokalnych dostawców. W Świniarach mieszkał w 1818 roku Marcin Ratz którego w dokumentach określano mianem Kawimistrz: APP Księgi Stanu Cywilnego Parafii Czermno z roku 1819.
    Chodzi o słowo „Kawimistrz” z moich analiz wydaje się że może dotyczyć osoby wypalającej kawę i sprzedający mieszkańcom wioski.
    Z poważaniem
    Adam Musiatewicz
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego